Związek Republik. Pociąg pędzi przez tajgę. Na korytarzu dwóch towarzyszy. Stoją i palą papierosy. Po kilku godzinach zaczynają razgawor.
- Izwienitie, kuda wy jedietie?
- Iz Maskwy w Nowosibirsk.
Godzina ciszy
- A wy?
- Iz Nowosibirska w Maskwu.
Dwie godziny ciszy
- Nu, wot tiechnika...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą