Szukaj Pokaż menu

Pomóż nam uratować Krasulę, Józię i Różyczkę!

116 649  
564   42  
Jeśli coś zaginie zawsze jesteśmy do pomocy. Tak było z frytkownicą i wombatem. Ta sprawa jest o wiele większego kalibru i trzeba się spieszyć, zanim poszukiwane ofiary nie zmienią się w zrazy wołowe na komunijnym stole!

Policja w Mińsku Mazowieckim otrzymała zgłoszenie o kradzieży trzech jałówek. Funkcjonariusze wzięli się do roboty i sporządzili portrety pamięciowe poszukiwanych. Od ciebie może zależeć ich los! Obserwuj dzisiaj krowy i wszelkie podejrzane osobniki zgłoś policji. Oto portrety Krasuli, Józi i Różyczki.

Zagadka: odgadnij brakujący symbol

115 682  
936   208  
Poniżej widzisz cztery symbole. Który znak (A, B, C lub D) powinien znaleźć się na miejscu znaku zapytania, tak żeby cała ta linijka miała sens? Dla ułatwienia dodajemy tylko, że nie jest to kod sygnałowy Morse''a, ani alfabet Braille''a, ani też pismo węzełkowe Indian Kipu. Nie są to też bazgroły dwulatka. Więc?

Rozkoszne diabełki CVI

45 820  
284   12  
Kliknij i zobacz więcej!Nigdy nie mów dziecku głupot po co są zbierane pieniądze na tacę. Zawsze patrz co dziecko notuje w notesiku podczas komunii. No i nie pytaj dziecka co się mówi, gdy zostanie czymś obdarowane.

Pewnego razu w naszej szkole odbywał się "nabór" do apelu z okazji Świąt Bożego narodzenia. Zaszczytnie zostałem wybrany do prowadzenia tego apelu jako narrator i oczywiście byłem obecny na każdej próbie. W apelu udział brały dzieci klas młodszych, którym przypadło mówienie wierszyków. Pewnego razu wywiązała się taka oto rozmowa pomiędzy [N] nauczycielem, a małą [D] dziewczynką:
[N]: Julka, teraz Twoja kolej, mów wierszyk.
[D]: Ale ja się jeszcze nie nauczyłam.
[N]: No to chociaż przeczytaj.
[D]: Ale ja nie umiem czytać!

by Sobol23

* * * * *

Babcia do mojego wówczas 5 letniego brata:
- Wnusiu a kim chcesz być jak dorośniesz?
- Rycerzem. A Maja (nasza wówczas 3 letnia siostra) będzie smokiem, którego będę zabijał.

Przyszedł kiedyś do nas listonosz - przyniósł jakąś paczkę, zaczęliśmy rozmawiać (fajny był ten listonosz), nagle wyłania się moja wówczas trzyletnia Maja (jest ode mnie 15 lat młodsza) i mówi do mnie teatralnym szeptem:
- Asia, a czemu ten pan, ma takie babskie buty?
Listonosz się zaczerwienił, ja zaniemówiłam, a siostra nie wiedziała o co nam chodzi.

Moja siostra jako dziecko miała bardzo wrażliwy węch kiedyś gdy przyszła do babci, rzuciła od progu:
- Babciu, coś tu śmierdzi, twoją pupą.
Wiedziała pewnie już że pupy nie najładniej pachną, możecie sobie jednak wyobrazić konsternację babci.

by Joasja @

* * * * *

Moja mała siostrzyczka (6 lat) postanowiła przeszkodzić mi w rozmowie z przyjaciółką (rozmawiałyśmy przez komórkę). A więc proszę koleżankę, żeby poczekała i pytam się [M]ałej o co chodzi.
Ja: Co jest?
M: Będę mogła dostać twój telefon jak już ciebie nie będzie?
Ja: Tak, jasne, ale to jeszcze trochę potrwa - jeszcze się nie wyprowadzam.
M: Ale ja nie mówię o wyprowadzaniu się. Jak już umrzesz i polecisz do nieba!
Ja: (chwila ciszy) Tak, jasne.
M: To umieraj szybciutko!

I wybiegła z pokoju.

by Laylamoor

* * * * *

Byłam z babcią na targu zrobić zakupy miałam około 4 lat i jeden bardzo miły Pan podarował mi pomarańczkę, na to babcia do mnie:
- Co się mówi?
A ja z błyskiem w oku :
- Daj jeszcze!

by Taladrielen @

* * * * *

Moje małe rodzeństwo - Klaudia 3lata i Sebek 4lata - bawili się w piaskownicy i doszły mnie takie strzępki rozmowy:
[S]- Zaraz Cię robaki zjedzą!
[K] - Nie zjedzą mnie! Ciebie zjedzą!
[S] - I przyjdą potwory do Ciebie!
[K] - Sebuś, nie gadaj takich bzdur, lepiej sobie mózg kup nowy!

by Madlene

* * * * *

Rzecz miała miejsce kilkanaście lat temu, mniej więcej o tej porze. Magda miała przystąpić do Pierwszej Komunii, w domu zamieszanie, pozjeżdżały się ciotki, babki, wujkowie i kuzyni. Wszyscy z obowiązkową bombonierką i kopertą (wtedy jeszcze dzieci dostawały na komunię zegarek albo 50 zł).
Ja wystrojona jak laleczka, buciki na wysoki połysk, lok na czoło, zbieramy się do kościoła. W ostatniej chwili do mieszkania wpadła spóźniona ciotka, wycałowała mnie i wcisnęła w rękę pudełeczko z prawdziwym (!) pierścionkiem, a ja, nie zważając na krzyki i wołania matki, poleciałam do pokoju i coś nagryzmoliłam w notesiku.
Tego samego dnia, później, matka podpatrzyła, co właściwie robię. Otóż po otrzymaniu każdego prezentu, wpisywałam darczyńcę do specjalnej tabelki w odpowiedniej rubryce: bez sensu, może być, fajne lub bardzo fajne. Matka przyłapała mnie na wpisywaniu obok nazwiska któregoś wujka: "Nie zapraszać drugi raz, niedobre czekoladki".

Tego samego dnia, w kościele:

Co roku ksiądz popisywał się tym samym żarcikiem, mianowicie pytał wszystkich chłopców, który z nich chce zostać księdzem, a jeżeli znalazł się gdzieś taki, proboszcz rzucał z szelmowską miną:
-No mój drogi, masz już piątkę z religii załatwioną.

Podczas naszej komunii było tak samo. [K]siądz ze swoim nieśmiertelnym:
- A kto z was chce zostać księdzem?
Zgłasza się [S]zymon.
[K]: - A dlaczego chcesz zostać księdzem?
[S]: - A bo babcia mówiła, że ksiądz to dużo zarabia i ma co roku nowy samochód.

Podobno więcej nie usłyszano tego pytania podczas komunii.

by Magdan

* * * * *

Było to parę lat temu, chrześniak miał może dwa latka. Leżałem wygodnie w łóżku zaspany i słucham jak babcia bawi się z dzieciakiem w sąsiednim pokoju, modląc się w duchu aby nie wypowiedziała "idź obudź wujka". Miał wtedy takiego nadmuchiwanego królika, którego ubóstwiał, a że zdolny, to żadna zabawka nie przeżyła dłużej niż kilka dni. Siostra - sanitariuszka w szpitalu dla zabawek - odratowała królika i związała mu łapkę, aby całe powietrze nie uszło. Lubił zabawkę i nie chciał innej. I brzdąc się pyta dlaczego króliczek nie ma rączki, na co babcia:
- Króliczkowi urwało rączkę w Iraku.
Skuteczniej mnie to przebudziło niż kubeł zimnej wody w Dyngusa.

by Makey_82

* * * * *

Moja kuzynka ma znajomych. Na początku ich znajomości kiedy pierwszy raz miała przyjść w odwiedziny do ich domu. Po przyjściu zapoznała ich synka powiedzmy Igorka. Przywitał ja w pelerynę z ręcznika czy jakiegoś kawała materiału a na przegubach i kostkach miała kolorowe bransoletki.
[K]uzynka- Witam, jakie masz kolorowe bransoletki.
[I]gorek - To nie bransoletki tylko opaski. Ta dodaje mi 8 punktów do siły, ta 4 do szybkości a ta na nodze powoduje niewidzialność.

Innym razem Igorek ogląda swoją ulubiona bajkę w telewizorze a jego tata jest w pokoju obok. W pewnym momencie słychać głośne "ŁUP" z pokoju Igorka. Tata biegnie staje w progu i widzi syna leżącego na podłodze po skoku z piętrowego łóżka. Igorek podnosi głowę patrzy na tatę i z powagą mówi:
- Ja nie dostałem mocy latania jak (tu pada imię jego ulubionej postaci z bajki).

by Nariel

* * * * *

Maks, lat 3 i tata:

Ojciec wchodzi do klopa i woła:
- Maks, Maks, przynieś mi gazetę!
- Cicho tam siedź i rób kupę.

Idę z bratem do kościoła (trochę podrósł, miał te 4 lata) poświęcić koszyczek. Jako że jestem tradycjonalistą, ale nie wierzę, to na pytanie po co wrzuca się pieniądze do koszyczka/na tace w kościele mówię:
- A, bo to zbierają dla mnie pieniądze specjalnie żebym mógł sobie auto zmienić po wakacjach. I jak wszyscy wrzucą mamonę, to ty ją weźmiesz i mi dasz!
Cisza, Maks idzie ściskając 2 zł w ręce, po czym zadaje jakieś inne pytania zapominając o tym. Wchodzimy do kościoła, Maks idzie odstawić koszyczek, ja ustawiam się trochę dalej od stołu, gdzie stoi pełno ludzi, po czym obok przebiega Maks z koszykiem, do którego zbierana była ofiara i krzyczy z przejęciem kierując się w stronę wyjścia (z koszyka wypadło trochę monet robiąc trochę brzdęku i wstydu)
- Makar! (moje przezwisko tez z lat dziecięcych) Wykonałem twój plan! Bierzemy nogi za pas!

by Mariusz.B @

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!
284
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zagadka: odgadnij brakujący symbol
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu 10 ciekawostek królewskich
Przejdź do artykułu Rodzynki (z) wykładowców - Uniwersytet Jagielloński

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą