Fragmenty XV-wiecznych płócien znajdujących się w bazylice w Burgandy. Panny przedstawione na płótnach wydają się nie zwracać uwagi na fakt, że coś właśnie uprowadza im krowy. Czyżby były przyzwyczajone? 

#2.

Belgijski malunek nadrzewny (data i autor nieznane), na którym Mojżesz wyraźnie ogania się tablicami przed natrętnym UFO

#3.

Chrzest Chrystusa namalowany około 1670 roku przez holenderskiego malarza Aerta Geldera.

#4.

XVII-wieczny fresk "Ukrzyżowanie Chrystusa", gdzie według ufolubów autor umieścił po obu stronach UFO przypominające grzyby, a według nas grzyby przypominające UFO.
Nie wiadomo jakimi grzybami raczył się malarz, ale jedno jest pewne - obraz pochodzi z XVII wieku i jego autor w żaden sposób nie mógł być obecny przy ukrzyżowaniu. Czyli to jest tzw. "wizja artystyczna", a nie fotodokument.

#5.

Pablo Uccello "Epizody z Księgi Rodzaju" , 1424 r.
Podobno pod krzyżem trochę widać latający talerz.
No dobra. Ten sam gość namalował obraz "Święty Jerzy walczący ze smokiem", na którym wcale nie trochę, bo pół obrazu zajmuje wielki smok! A o smoki jakoś nikt się nie upomina. Więc to akurat żaden dowód.

#6.

Masolino Da Panicale "Papież obkopujący marchew"* (ok.1450)
Masolino poszedł na całość. 
"Nikt w przyszłości nie powie - eee, małe, eeee, wcale nie UFO. Walnę wielkie UFO z Jezusem na środku, a naokoło dużo mniejszych UFO, żeby nikt nie przegapił" - pomyślał. I tak zrobił. Na "Papieżu obkopującym marchew" jest jedno UFO na drugim i tak powinien wyglądać porządny dowód. Konkret. Brawo.

#7. 

Ta druga strona musi być gdzieś w Meksyku. Arriba, arriba!

#8.

Carlo Crivelli - "Zwiastowanie ze św. Emidiuszem" 1486r.
Raczej grzyb atomowy, niż UFO, ale OK, niech będzie. Powinniście też zobaczyć jakie Carlo malował krasnoludki. Cudo! Pokażemy w artykule o krasnoludkach. Do tekstu o UFO nie pasują.

#9.

"Ukrzyżowanie", autor nieznany, ok. 1350 r.
Po prawej i po lewej stronie obrazu są namalowane statki kosmiczne, a w nich siedzą kosmonauci. A więc nie UFO, malarz po prostu widział przyszłość. Kosmonauci istnieją naprawdę.

#10.

"Bóg ze swoim synem Jezusem ustawiający telewizor Philips, bo śnieży"* - Bonaventura Salimbeni, ok. 1600 r.
Na powiększeniu tego obrazu widać, że Jezus ma w ręku golarkę BIC.
A mewa pośrodku jest na baterie.
Ale UFO nie ma.

#11.

"Madonna z Dzieciątkiem i Małym Świętym Janem". Palazzo Vecchio.
Hej, jakbym chciał namalować obraz, na którym będzie UFO, to bym go zatytułował "Obraz z UFO", a nie "Drzewa, pies i ludzie"
Przecież widać, że Pallazzo położył na chwilę papierosa (czy co on tam sobie akurat pallazo), skoczył do łazienki, a jak wrócił - ups, niespodzianka! "A, zrobię z tego UFO, może nikt nie zauważy".

#12.

"Rysunki naskalne w Bombaju"* strasznie, strasznie stare.
Dobra. Moja trzyletnia córka maluje takie rysunki. Nawet lepsze. Czy cywilizacja, która je znajdzie za ileś tysięcy lat ma wysnuwać wnioski, że mieliśmy po 5 rąk i hodowaliśmy latające psy większe od ludzi? Z dwoma głowami i trąbą? Nie. 
Na tym rysunku brakuje jednej rzeczy. Mianowicie podpisu.
"Neandertalczusia - 3 latka"


I na koniec znaleźliśmy dowód, który nas, niedowiarków, przekonał, oto autentyczne zdjęcie UFO:


* obrazy zaznaczone taką gwiazdką w rzeczywistości mogą nosić inny tytuł. Ale wcale nie muszą.