Z okazji rozpoczynającego się 2014 roku Dorota "Doda" Rabczewska złożyła swoim fanom, za pośrednictwem Facebooka, serdeczne życzenia. Szczególnie zaś ciepło pozdrowiła tę jedną, jedyną osobę... Zgadnijcie kogo?
Śmiejemy się z Rosjan i Chińczyków, zapominając, że w nas samych wciąż drzemie ułańska fantazja. Coraz częściej, niekoniecznie w tym pozytywnym aspekcie, korzystają z niej także nasze polskie Słowianki. Dlatego niewykluczone, że seks oralny dwójki zniechęconych do niewiast mężczyzn na krakowskim dworcu nie będzie już wkrótce nikogo dziwił.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą