Wszędzie, gdzie spojrzałem, było coś, co mi o niej przypominało.
- Czy chłopaki koncentrują się na jakiejś szczególnej części miasta?
- Nie. Dostajemy meldunki z całego terytorium.
- Mam przeczucie, że koncentrują się właśnie tutaj.
- Papieros?
- Tak. Wiem.
Perwersyjny. Seks najbardziej lubię wtedy, gdy jest jak koszykówka. Jeden na jednego i jak najmniej kiwania.
- Chcę, żebyś to wiedział. Uprawiam bezpieczny seks.
- Ja też.
- Myślisz, że pokonasz mistrza?
- Pokonam go z zawiązanymi oczami.
- A jak nie będzie miał zawiązanych oczu?
- To i tak go pokonam...
- Ryan? Co robisz?
- Twój pies ma jakiś dziwny wyraz twarzy.
- Cóż, to może dlatego, że patrzysz na jego tyłek.
- Oh! No to z pewnością nie podobał mu się przysmak, który mu przed chwilą włożyłem.
- Kim jesteś i jak tu wszedłeś?
- Jestem ślusarzem. I jestem ślusarzem.
- Fajnego masz bobra.
- Dzięki. Właśnie go sobie wypchałam.
Dysleksja na lekarstwo znaleziona.
- Przykro nam, że przeszkadzamy pani o tak późnej porze.
- Przyszlibyśmy wcześniej, ale wówczas pani mąż nie byłby jeszcze martwy.
- Tak przy okazji... WSZYSTKIE ORGAZMY UDAWAŁEM.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą