- Chciałem, żeby nasz związek był tak wspaniały i ponadczasowy jak animacje, przy których dorastaliśmy, więc skontaktowałem się grafikiem, Brianem Flynnem, żeby narysował nas na słynnych scenach z filmów Disneya - powiedział pomysłodawca tego prezentu, który od 3 miesięcy czekał, aż będzie mógł je pokazać swojej dziewczynie.
#1.
Stickyrice: Dzisiaj podzielę się wspomnieniami i przemyśleniami z bardzo krótkiego pobytu w Malezji. Nie będzie to rozprawa teologiczna, ponieważ nie jestem teologiem, a jedynie zapis spostrzeżeń z wizyty w kraju, gdzie wyznawcy czterech wielkich religii żyją obok siebie we względnym spokoju. Chrześcijan w poniższym artykule pomijam celowo, ponieważ nie wiążą się z żadną konkretną grupą etniczną i nie są zbyt interesujący. Tym razem odwiedzimy trzy różne świątynie.
Jak powinna wyglądać Malezja, zamieszkana jednocześnie przez muzułmanów, buddystów i hindusów, zgodnie z najgorszymi stereotypami? Ulice pełne hinduskich gwałcicieli i świętych krów, kobiety zmuszone do okrywania się burymi szmatami, a pod ścianami na chodnikach mnisi w dziwnych pozycjach, wypowiadający bardzo głębokie prawdy o życiu. Na dodatek wszyscy powinni próbować wyrżnąć w pień innowierców. Niestety muszę Was zawieść. W Malezji wszystko zdaje się być w miarę normalne. Ulice, samochody, budynki, centra handlowe i metro są bardzo zwyczajne.
Niezwykły kulturowy miszmasz
Jak powinna wyglądać Malezja, zamieszkana jednocześnie przez muzułmanów, buddystów i hindusów, zgodnie z najgorszymi stereotypami? Ulice pełne hinduskich gwałcicieli i świętych krów, kobiety zmuszone do okrywania się burymi szmatami, a pod ścianami na chodnikach mnisi w dziwnych pozycjach, wypowiadający bardzo głębokie prawdy o życiu. Na dodatek wszyscy powinni próbować wyrżnąć w pień innowierców. Niestety muszę Was zawieść. W Malezji wszystko zdaje się być w miarę normalne. Ulice, samochody, budynki, centra handlowe i metro są bardzo zwyczajne.
W dzisiejszym odcinku porozmawiamy o kartkach walentynkowych, dowiecie się, jak to jest na kempingu oraz czego o 15:00 może chcieć szef od pracownika...
Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Tańczysz?
- Póki co, nie... - zalotnie odpowiada dziewczyna.
- Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.
by Peppone
* * * * *
Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Tańczysz?
- Póki co, nie... - zalotnie odpowiada dziewczyna.
- Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.
by Peppone
* * * * *
by spigi
* * * * *
Przez ostatnie 20 lat dostawałem kartki walentynkowe od tajemniczej wielbicielki. W zeszłym roku nie dostałem i strasznie się wkurzyłem. Najpierw umarła moja babcia, a teraz jeszcze to...
by skijlen
* * * * *
- Dokąd idziesz z tą flaszką mleka?!
- Do poradni antyalkoholowej.
- ...?
- Muszę dać lekarzowi w łapę...
by lary
* * * * *
Drogie kobiety, możecie być zaskoczone, ale spanie na kanapie nie jest takie złe. Czujemy się wtedy jak na kempingu...I tak jak na kempingu: gdzieś obok czai się wku*wiona niedźwiedzica.
by skijlen
* * * * *
Młode małżeństwo:
- Muszę ci się przyznać, kochany, że umiem przyrządzać tylko dwie potrawy: schabowego i leniwe.
- A którą z nich teraz jem?
by spigi
* * * * *
Ekonomiści na całym świecie nie są w stanie przewidzieć kierunku zmian kursu rubla.
Agencje ratingowe nie bardzo wiedzą, co dalej.
Tysiące graczy na forexie bankrutują.
Tak się kończy mianowanie kobiety na szefa banku centralnego.
by Peppone
* * * * *
- Przepraszam. Jaki teraz mamy rok?
- 377 przed Chrystusem.
- A kto to jest ten Chrystus?
- A nie mam pojęcia...
by Misiek666
* * * * *
Szef przychodzi o 15 do pracownika i rzuca na biurko stertę papierów.
- Zrobisz mi z tego raport i opracowanie.
- Może jeszcze na jutro?
- Jakbym chciał na jutro, tobym, k*rwa, przyszedł jutro.
by spigi
* * * * *
A sto Wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:
W zapyziałym amerykańskim miasteczku, o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta:
- Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około 7 mil stąd?
- 15 dolarów.
- Świetnie, zatem jedziemy.
Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód, jadą. Gdy dotarli na miejsce, nieznajomy wyciąga 15 baksów.
- Proszę.
- A gdzie pacjent?
- Pacjent, sracjent, w tej dziurze nie idzie znaleźć taksówki w środku nocy.
by Peppone
* * * * *
Po świętach stanęłam na wadze.
Zeszłam.
Po godzinie znów weszłam na wagę.
I zrozumiałam - łzy nic nie ważą.
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Tak... tak... wiem doskonale, że dzisiejsza muzyka jest do dupy... ale pozwólcie, że przypomnę tylko, że my kiedyś również słuchaliśmy na okrągło pewnego idioty, który przez 4 minuty zastanawiał się "Kto wypuścił psy?"
by radziczek
* * * * *
A tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_DXI.
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 611 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
| Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą