Pewnemu nastolatkowi wydawało się, że będzie cool, jeśli na swoim rowerze zadrwi sobie ze stróżów prawa, a koledzy to sfilmują. Niestety dla niego pomysł był chybiony i okazało się, że policjanci biegają szybciej, niż on jeździ na jednośladzie. Jedno udało mu się osiągnąć - zapis zdarzenia trafił do sieci.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą