Koty są niezależne i jeśli akurat zdarzy im się zrobić coś, czego od nich chcieliśmy to robią to tylko dlatego, że same te tego chciały. Samo to już jest dość męczące w koegzystencji, a jakby nam się żyło razem gdyby koty mogły mówić? Chyba lepiej, że nie mogą.
#1. Nakarm mnie, sługo!
#2. Naprawdę chcesz to założyć?
#3. Pozwól, że odprowadzę cię do drzwi.
#4. Gówno mnie obchodzi co masz do powiedzenia.
#5. Pochodzę z długiej linii kotów królewskich. Byliśmy świadkami wojen! Dlaczego sądzisz, że mam czas na twoje żałosne bzdury?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą