"Pocałuj pierwszego konia, jakiego napotkasz, kiedy otrzymasz ten list. Jeśli pocałowany znienacka przez ciebie koń nie kopnie cię, będzie to dowód na to, że jeden z oczekiwanych przez ciebie cudów już się spełnił.
Ten list został wysłany do ciebie na szczęście. Uwierzytelniony oryginał znajduje się na poczcie w Ułan Bator (Mongolia), natomiast pierwsza kopia (opakowana w celofan) w skrytce na pierwszym piętrze pewnej rzeźni rytualnej w Lobamba (Mozambik). List okrążył świat już kilka razy; teraz szczęście zostało wysłane do Ciebie. Cieszysz się, prawda? To dobrze: otrzymasz szczęście w bezpiecznej, dobrze opakowanej, anonimowej przesyłce w ciągu 4 dni, jeśli ten list prześlesz dalej. To nie jest żaden głupi żart niedowiarków. Otrzymasz szczęście na pewno - musisz tylko nam uwierzyć. To zupełnie wystarczy. Poważnie.
Wyślij ten list do ludzi, o których wiesz, że potrzebują szczęścia! (Kto z Państwa zna jakichś ludzi, o których wie, że nie potrzebują szczęścia, niech do nas napisze - rozlosujemy wśród respondentów kopię naleśnika, którym został poczęstowany pewien Amerykanin podczas swego kontaktu IV
stopnia z przybyszami z innego świata [zielone ludziki, UFO itd., wydarzenie autentyczne!] ). Nie wysyłaj owsa ani pieniędzy - szczęścia nie można kupić; szczęście nie ma ceny. Naturalnie, jeśli otrzymasz $
1.000.000, będziesz szczęśliwy. Pamiętaj: pieniądze nie dają szczęścia temu, kto ich nie ma! Nie zatrzymuj tego listu; musi on opuścić twe ręce w ciągu 96 godzin (zostało to dokładnie wyliczone i potwierdzone przez największe autorytety naukowe świata, które dla dobra twojego szczęścia
wolały pozostać anonimowe)".
PS. Koniecznie prześlij ten łańcuszek do jak największej ilości twoich znajomych, niech i oni pomogą koniowi z Ułan Bator. Zbyt wiele wycierpiał by go tak po prostu z ignorować.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą