Szukaj Pokaż menu

Kącik Kibica LI - Intratna Propozycja

23 668  
0   6  
Kliknij i zobacz więcej!Na wstępie dzięki za podesłane linki… A właściwie linka… Z forum muzyka.onet.pl Ale do rzeczy. Dziś zaczynamy lirycznie!

  

SIATKÓWKA. (07.2005)

- Siekierka, motyka, ananasy, basy - Wlazły wali same ASy!

- Siekierka motyka - Świder dał czadu! Nie pamiętamy już Belgradu.

- Siekierka, motyka, żółte banany, blok Kadziewicza niepokonany!

- Siekiera, motyka i papago - niech Skowrońska zagra nago.

- Siekiera, motyka, stringi, sznurek - na zagrywce staje Murek.

Alfizmy czyli rozmówki melmacko - ziemiańskie III

21 726  
3   9  
Kliknij i zobacz Alfa nago!Po dłuższej przerwie wracamy do cytatów z naszego ulubionego serialu o kosmicie, który lubi koty... na obiad... ;)

ALF: Cóż, jak to mówi świnka Porky "tha-tha-tha-tha-That’s all folks." A propos świnki, czyżbym czuł bekon?
Willie: Nie.
ALF: A chciałbym.

(ALF musi zostać w garażu z powodu wizyty matki Kate)
ALF: Kate, tu nie ma telewizora.
Kate: Pozwolimy ci korzystać z przenośnego TV.
ALF: Tego czarno-białego z 3cm ekranem? Świetnie, przykleję go sobie do oka.

Willie: Nie możesz głosować ALF, nie masz obywatelstwa.
ALF: Złożę podanie o zieloną kartę.
Willie: O zieloną kartę możesz się starać tylko jeżeli chcesz znaleźć pracę.
ALF: Pass.
(przerwa)
ALF: Wiem, ożenię się z Lynn. Dostanę obywatelstwo, zagłosuję a potem zostawię ją jak pierwszą lepszą.
Willie: ALF...
ALF: Oczywiście z początku będzie jej ciężko. Będzie płakać, trochę się rozpije. Wyjdzie za chłopca grającego na bongo o imieniu Waquine.

Z pamiętnika informatyka II

33 990  
7   7  
Kliknij i zobacz więcej!Po lekturze kolejnych wpisów z tego pamiętnika można dojść do wniosku, że tylko czyściciel klatek w zoo ma cięższą pracę... ;)

Tydzień drugi

Poniedziałek

Dzisiaj kierownik stwierdził, że moje odchyły psychiczne są w normie, i że można mnie wypuścić do ludzi. Jako, że to pierwszy dzień, więc chodził ze mną.
Dostaliśmy zgłoszenie z pokoju 1523 od pani, której zepsuła się klawiatura. Na miejscu stwierdziliśmy, że pani sama próbowała ją naprawić, rozkładając na czesci pierwsze i teraz już nic się nie dało zrobić. Na pytanie, czy ta klawiatura się jeszcze do czegoś nada, kierownik odpowiedział pani, że chyba tylko do posiania rzeżuchy. Kiedy wróciliśmy do siebie, czekało już na nas zlecenie na dostarczenie waty i nasion do pokoju 1523.

Wtorek
Ledwie człowiek przylezie do pracy, odpali JM, a tu już bezczelnie do roboty ganiają. Dzisiaj zlecenie od VIPa – zamazany obraz na monitorze. Jadę do jego gabinetu. Pierwszą rzeczą jaka mi się rzuca w oczy są różowe pudełka z płytami DVD stojące na półce. Dużo pudełek. Bardzo różowych.
Wstępna diagnoza monitora wykazała związek zamazanego obrazu z wcześniej wspomnianymi pudełkami. Brak obrączki na palcu klienta chyba też nie był bez znaczenia. Poradziłem mu złożenie zamówienia na montaż wycieraczki na monitoorze. Zasugerowałem również oddanie klawiatuury do czyszczenia.

Środa
Już trzy dni nie chce mi się nic robić. Znaczy się w tym tygodniu, bo tak globalnie to już będzie jakieś dwadzieścia parę lat. Ale niestety ludzie tutaj tego nie rozumieją. Przyszła jakas babka z laptopem, którego trzeba wysłać do serwisu. Przyjąłem sprzet, a ta dalej stoi. Okazało się, że sprzęt zastępczy chciała. Wydałem jej. Kartkę i ołówek. W odpowiedzi na jej oburzenie, uświadomiłem ją, że właśnie tym posługiwali się twórcy rewolucji przemysłowej. Nie wiem, czy to do niej przemówiło…

Czwartek
Zgłoszenie z sekretariatu jednego z dyrektorów – problemy z drukarką HP Laserjet. Pani o wiadomym kolorze włosów spanikowana twierdzi, że za każdym razem, kiedy drukuje, słychać drukarke, ale nie wychodzą z niej kartki. Przełożenie drukarki z niszczarki na biurko diametralnie poprawiło jej działanie. Na wszelki wypadek przestwaiłem wydawanie z dolnego na górny podajnik.

Piątek
Telefon od siakiegoś dyrektora z gatunku ‘Natychmiast do mnie!!!’. Po przybyciu na miejsce zostałem uświadomiony, że dział IT to banda idiotów, która nie potrafi nawet dobrać odpowiedniej torby do laptopa. Wypięcie komputera ze stacji dokującej załagodziło trochę sytuację. Co więcej torba zaczęła pasować.



W poprzednim wpisie...
7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Alfizmy czyli rozmówki melmacko - ziemiańskie III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Dziennik piłkarza B - klasy IV
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Z pamiętnika informatyka
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Z pamiętnika Ministra Edukacji X
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu Gotujemy jajka darmowymi minutami!
Przejdź do artykułu Dziennik Bułgarskiego Nindży VI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą