Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Z pamiętnika informatyka II

33 990  
7   7  
Kliknij i zobacz więcej!Po lekturze kolejnych wpisów z tego pamiętnika można dojść do wniosku, że tylko czyściciel klatek w zoo ma cięższą pracę... ;)

Tydzień drugi

Poniedziałek

Dzisiaj kierownik stwierdził, że moje odchyły psychiczne są w normie, i że można mnie wypuścić do ludzi. Jako, że to pierwszy dzień, więc chodził ze mną.
Dostaliśmy zgłoszenie z pokoju 1523 od pani, której zepsuła się klawiatura. Na miejscu stwierdziliśmy, że pani sama próbowała ją naprawić, rozkładając na czesci pierwsze i teraz już nic się nie dało zrobić. Na pytanie, czy ta klawiatura się jeszcze do czegoś nada, kierownik odpowiedział pani, że chyba tylko do posiania rzeżuchy. Kiedy wróciliśmy do siebie, czekało już na nas zlecenie na dostarczenie waty i nasion do pokoju 1523.

Wtorek
Ledwie człowiek przylezie do pracy, odpali JM, a tu już bezczelnie do roboty ganiają. Dzisiaj zlecenie od VIPa – zamazany obraz na monitorze. Jadę do jego gabinetu. Pierwszą rzeczą jaka mi się rzuca w oczy są różowe pudełka z płytami DVD stojące na półce. Dużo pudełek. Bardzo różowych.
Wstępna diagnoza monitora wykazała związek zamazanego obrazu z wcześniej wspomnianymi pudełkami. Brak obrączki na palcu klienta chyba też nie był bez znaczenia. Poradziłem mu złożenie zamówienia na montaż wycieraczki na monitoorze. Zasugerowałem również oddanie klawiatuury do czyszczenia.

Środa
Już trzy dni nie chce mi się nic robić. Znaczy się w tym tygodniu, bo tak globalnie to już będzie jakieś dwadzieścia parę lat. Ale niestety ludzie tutaj tego nie rozumieją. Przyszła jakas babka z laptopem, którego trzeba wysłać do serwisu. Przyjąłem sprzet, a ta dalej stoi. Okazało się, że sprzęt zastępczy chciała. Wydałem jej. Kartkę i ołówek. W odpowiedzi na jej oburzenie, uświadomiłem ją, że właśnie tym posługiwali się twórcy rewolucji przemysłowej. Nie wiem, czy to do niej przemówiło…

Czwartek
Zgłoszenie z sekretariatu jednego z dyrektorów – problemy z drukarką HP Laserjet. Pani o wiadomym kolorze włosów spanikowana twierdzi, że za każdym razem, kiedy drukuje, słychać drukarke, ale nie wychodzą z niej kartki. Przełożenie drukarki z niszczarki na biurko diametralnie poprawiło jej działanie. Na wszelki wypadek przestwaiłem wydawanie z dolnego na górny podajnik.

Piątek
Telefon od siakiegoś dyrektora z gatunku ‘Natychmiast do mnie!!!’. Po przybyciu na miejsce zostałem uświadomiony, że dział IT to banda idiotów, która nie potrafi nawet dobrać odpowiedniej torby do laptopa. Wypięcie komputera ze stacji dokującej załagodziło trochę sytuację. Co więcej torba zaczęła pasować.



W poprzednim wpisie...

Oglądany: 33990x | Komentarzy: 7 | Okejek: 7 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało