W 2004 i 2005 roku Bart i Piotr przysłali nam zdjęcia z powitań swoich współpracowników po urlopach. Jedno z tych zdjęć widzisz obok.
W tym roku jeszcze nie dostaliśmy od nich maila ale wierzymy, że fantazji im nie zabrakło i wkrótce zaprezentujemy róznież wam ich "powitania" swoich współpracowników powracających z tegorocznych urlopów.
Zasada jest prosta - zaskoczyć wypoczętego współpracownika czymś dowcipnym na jego stanowisku pracy.
A dzisiaj prezentujemy zdjęcia tego, co zastał jeden z współpracowników Rabitowa po powrocie z urlopu na swoje miejsce pracy:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą