Szukaj Pokaż menu

Gawarit Moskwa! XL

25 358  
5   3  
Kliknij i zobacz więcej!Witajcie! Niby leje, a w poniedziałek mimo to suszy...

   

Korespondent Pepponiew z agencji TASS donosi:

W zeszłym roku liczba kobiet wypoczywających na Krymie tak dalece przekroczyła liczbę wypoczywających tam mężczyzn, że niektóre kobiety wróciły do domu niewypoczęte...

W związku ze spadającą liczbą urodzin Ministerstwo Obrony zleciło produkcję naddźwiękowych, samonaprowadzających się seksbomb.

   

Z kronik akademii wojskowej

Nocą rosyjscy zwiadowcy wykradli z niemieckiego sztabu plan ewakuacji na wypadek pożaru. Potem podpalili sztab.

Bardzo głębokie przemyślenia XVII

17 040  
3   8  
Kliknij i zobacz więcej!Dzisiaj w przemyśleniach znajdziesz szczególną mądrość mówiącą dlaczego powinieneś pić piwo. Przekonaj się sam, że ty po prostu musisz je pić!

Większość czasu pewno nie było fajno siedzieć w lochu. Ale czasem, gdy na dworze szalała straszna burza, można było wyjrzeć przez małe okienko, i pomyśleć „Łoj, dobrze, że nie jestem na zewnątrz”.

* * *

Marta mówi, że w wędkowaniu ciekawe jest, że to przecież dwie żywe istoty połączone cienką żyłką. Daj spokój, Marta. Dorośnij.

* * *

Pewnie najgorsze, gdyby King Kong szalał po mieście, byłyby te ogromne, potworne genitalia.

Dziennik piłkarza B - klasy VI

17 827  
1   1  
Kliknij i zobacz więcej!W środę pierwszy test naszej reprezentacji pod wodzą Leo, jeśli trenowali tak jak autor poniższego dzienniczka to może lepiej oddać walkowerem?

Dzień 40.
Darek odchodzi z drużyny. Postanowił zaciągnąć kredyt, kupić saunę i otworzyć studio odchudzania. Szkoda bo był z niego bardzo dobry zawodnik. Żegnając Darka, zrobiła się z tego mała impreza.


Dzień 41.
Wsiąsz szegnahmy Darrrkha


Dzień 42.
Z powodu nieoczekiwanego odpływu gotówki, handlujemy paciorkami na miejscowej dyskotece. Na wszelki wypadek zabieramy ze sobą bejzbole, w ramach pomocy handlowej.


Dzień 43.
Zarobiliśmy 1365 złotych, 5 srebrnych zegarków, 1 złoty zegarek, 16 naszyjników, 13 telefonów komórkowych i 45 dolarów. A jednak był tu jakiś Murzyn. Poza tym połamalismy 3 bejzbole.


Dzień 44.
Świtkiem rankiem opuszczamy miejsce zgrupowania. Dziwne, przecież mamy pieniądze... Ale trener powiedział, że wyjazd. Więc wyjeżdżamy.


Dzień 45.
Mamy jeszcze 3 dni do meczu z Ogrodowczykiem. Jest to drużyna ze szczytu tabeli. Trener jest tak wściekły na nasze wyniki treningowe, że chętnie zaprzedałby duszę diabłu.


Dzień 46.
Trener przyszedł dziś na trening w towarzystwie pięknej kobiety. Wszystkie chłopaki w jednym momencie, musieli pilnie biec do toalety po jej zobaczeniu, kilku zaś rzuciło się na ziemię... Ja biegnąc, zobaczyłem tylko jak ta dziewczyna kiwa ze zrozuminiem głową i podaje trenerowi jakiś papier do podpisania. Kiedy wróciliśmy, jej już nie było, a trener powiedział, że dziś jeszcze mamy wolne, ale jutro ostro bierzemy się do roboty. Kochany trener, wciąż wierzy, że coś osiągniemy... Jest dla nas jak ojciec!


W poprzednich odcinkach...
1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Bardzo głębokie przemyślenia XVII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Dziennik początkującego płetwonurka
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Z pamiętnika informatyka III
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Dziennik Bułgarskiego Nindży VII
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Krótkie info dla Warszawiaków
Przejdź do artykułu Dziennik piłkarza B - klasy V

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą