Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Przyjacielskie gadki czyli Chandleryzmy III

24 699  
7   3  
Kliknij i zobacz więcej!Ulubiony serial, ulubiony bohater, ulubione powalające teksty...

Chandler
: Cóż, pomimo apetycznie wyglądających luzów i oczywistego naprężenia, mam spodnie, które muszą zostać poprawione.
Joey: Hej, Chandler, kiedy zobaczysz Frankie’go, powiedz mu, że Joey Tribbiani go pozdrawia. On będzie wiedział, co to znaczy.
Chandler: Jesteś pewny, że uda mu się złamać twój szyfr?

Monica: Nawet Mary Tyler Moore wyglądałaby lepiej.
Ross: Podobają mi się. Naprawdę, sądzę, że wyglądają jak w "Dziesiątce".
Monica: Dziękuję. Moje włosy są bardzo rozweselone.
Chandler: Daj spokój, Monica, mogło być gorzej. Mogłaś zostać uwięziona między księżycem a Nowym Jorkiem. Ja wiem, że to szalone, ale to prawda.

Rachel: Czy kiedykolwiek widzieliście taki burdel?
Chandler: W zasadzie, sądzę, że to mieszkanie hańbi dobre imię burdelu.

Ross: Więc, mm, czy to [twój sutek] robi coś, wiesz, wyjątkowego?
Chandler: Dlaczego... Tak, Ross. Naciśnięcie mojego trzeciego sutka otwiera wejście prowadzące do magicznej krainy Narni.

Erica (przez domofon): To Erica.
Joey: Ach, prześladowczyni.
Erica: Nieważne, są otwarte.
Chandler: [Joey łapie patelnię] Tak, uderzenie ją patelnią to dobry pomysł. Możemy jednak potrzebować zapasowego planu, na wypadek gdyby nie była postacią z kreskówki.

Erica: Drake, do czego zmierzasz?
Joey: Ja nie jestem Drake.
Ross: To prawda, to nie jest Drake, to Hans Remore - zły brat bliźniak Drake’a.
Erica: To prawda?
Rachel: Tak, tak, to prawda. Wiem o tym, ponieważ, ponieważ on udawał Drake’a, aby, aby przespać się ze mną. [chlusta wodą w jego twarz]
Monica: A potem powiedział mi, że uciekłby ze mną, ale tego nie zrobił. [chlusta wodą w jego twarz]
Chandler: I zostawia podniesioną klapę w toalecie, drań. [chlusta wodą w jego twarz]

Monica: Och, mm, to był mój strój kąpielowy ze szkoły średniej. Byłam wtedy mm, trochę większa.
Chandler: Och, myślałem, że tego używali, żeby przykryć stan Connecticut, kiedy padał deszcz.

Joey: Jakaś dziewczyna zjadła Monicę.
Monica: Zamknij się, kamera dodaje pięć kilogramów.
Chandler: Achch, więc ile kamer cię wtedy nagrywało?

Chandler: Phoebe, zagraj ze mnąąą.
Phoebe: Nie. Ta gra to groteska. Dwudziestu bezrękich facetów połączonych w pasie stalowym prętem, zmuszonych zawsze grać w piłkę nożną. Achch, halo, pogwałcenie praw człowieka.
Chandler: Wiesz Phoebe, nie czuj się źle z ich powodu. Po tym jak skończą grać, daję im małe plastikowe kobiety i wszyscy całkiem dobrze się bawią.

Monica: Dobrze, mam nogę, trzy piersi i skrzydełko.
Chandler: Cóż, jak znajdujesz ubrania, które pasują?

Joey: Tak naprawdę, Ross, czy wcześniej kiedykolwiek zostałeś przez kogoś pobity?
Ross: Tak, pewnie.
Joey: Przez kogoś poza Monicą?
Ross: Nie. I co z tego. Co z tego, że zostaniemy pobici, może to po prostu coś, przez co każdy mężczyzna musi raz w swoim życiu przejść. Wiecie, jak, jak zdobycie prawa przejścia przez cudzy grunt, albo coś takiego.
Chandler: Cóż, czy nie moglibyśmy tylko stracić ponownie naszego dziewictwa? Wiesz, bo sądzę, że moje zaczyna mi odrastać.

Joey: W czym tkwi problem?
Monica: Joey, wiesz, może nie jesteś przyzwyczajony do całowania mężczyzn, może po prostu jesteś trochę napięty, może to jest to, nad czym powinieneś popracować.
Joey: Tak, to ma sens. [patrzy na Rossa]
Ross: Po moim trupie! [Joey patrzy na Chandlera]
Chandler: A ja użyję jego trupa jako tarczy!


W poprzednich odcinkach...

Oglądany: 24699x | Komentarzy: 3 | Okejek: 7 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało