Akademia Górniczo-Hutnicza jest w Krakowie, a nie na Śląsku jak pewne źródła podają. I dziś zajrzymy właśnie do Krakowa aby dowiedzieć się czym jest szum, jak dzielimy sygnały oraz co ma statystyka do bikini.
Dr J. TW1:- Kojakowi by od tego włosy stanęły na głowie...
Obrabiarki:Prof. na zajęciach:
- Nurzam sie w przestrzeni probabilistycznej w celu suboptymalizowania procesów eksploatacji obrabiarek...
A po chwili:
- Jak byłem w technikum tak nazywaliśmy naprawy obrabiarek!
Krwawy Roman:- Gdyby tylko wykłady z Elektrotechniki trwały 3 lata to ja bym was wyleczył z tych wszystkich ADHD i dysleksji!
Krwawy Roman:- Sygnały możemy podzielić na cyfrowe i analogowe w zależności od tego czy są cyfrowe czy analogowe
Uczelniana biblioteka:Dr W. o książkach potrzebnych do egzaminu:
- Te książki są dostępne u nas w bibliotece, tylko ich liczba jest ograniczona... zazwyczaj do jednego egzemplarza.
Sieci zintegrowane i szerokopasmowe:Dr W. na temat sieci dostępowych:
- Klienci to nie zawsze inżynierowie telekomunikacji, informatyki czy elektroniki - to są normalni ludzie.
Wstęp do informatyki, dr G.:Wykład o strukturach danych, w tym o stosach:
- Z pustego stosu i Salomon nie zdejmie.
Biotechnologia środowiskowa:Prof.:
- Ostatnio dostaliśmy laser. Emituje on proszę państwa bardzo ciekawe światło. Niestety nie wiemy jakie...
Geometria wykreślna, mgr M.:- Proszę się tego nauczyć, bo niedługo przejdziemy do bardziej skomplikowancyh rzeczy i nie będzie już tak wszystkiego widać. Będzie jak w kościele: "Co dla zmysłów niepojęte, niech dopełni wiara w nas".
Mechanika, dr Z.:- Posłużmy się przykładem. W tym celu prosze sobie wyobrazić miotłę wystrzyżoną na punka do środka.
Usuwanie ścieków:Prof W.:
- I potem biorą do komisji ustalających normy toksyczności w wodach jakichś przypadkowych ludzi... Zamiast - na przykład - takiego profesora D. Tak proszę państwa - profesor D. żyje toksykologią od już samego rana. Już przy goleniu myśli o toksykologii! Zaraz... Przecież on ma brodę... To on wręcz zamiast się golić - to żyje toksykologią!
Makroekonomia, wykład, dr Sz.:- Statystyka jest jak bikini... daje pojęcie o ogóle, ale najważniejsze zakrywa.
Dr Ś.:- Co to jest szum?
- Rozpraszanie energii elektronów na fononach sieci krystalicznej.
- Rozpraszanie fo... fo-co? Nie, to jest zbyt mądre. Niech pan powie to tak, żebym i ja mógł zrozumieć.
* * * * *
Ciężka była to walka wykładowców ze studentami, ale jak zwykle zwycięzcami są wszyscy, którzy na wykłady chodzili i brali czynny udział w powstawaniu takich pysznych rodzynków.
Czekamy na kolejne przejawy twórczości Waszych wykładowców - wasze rodzynki przesyłajcie do nas, a być może za tydzień to Wasza uczelnia będzie sławna.
Na koniec rodzynek z rodzynków - czyli trochę o biedronkach na ćwiczeniach z fizyki :)
Ćwiczenia z fizyki, dr C.:
- Ile łap ma biedronka? Sześć? Osiem? No, w każdym razie parzystą ilość!
Chwila przerwy:
- No chyba, że kulawa!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą