Szukaj Pokaż menu

Ja Marian, palacz z burdelu

17 053  
2   3  
Przyszedł facet do burdelu
- Dzień dobry, chcialbym zamówić sobie panienkę.
- Proszę, tu jest cennik - mowi burdelmama.
- Ale ja nie mam tyle pieniędzy...
- Niech pan pokaże ile ma.
- ...
- Uuuu, za tą forse to żadnej panienki pan nie dostanie, jedynie może być pan Marian
- No jak ma być to niech będzie - odparl facet.
Zeszli do kotłowni, do palacza Mariana
- Panie Marianie, klient do pana!

Pośmiertne dzieje szefowej HR

9 172  
6   2  
Szefowa działu personalnego dużej firmy ... zmarła. Przychodzi do Perłowych Bram, stuka. Wychodzi św. Piotr i mówi:
- Wiesz, niedawno wprowadziliśmy nowe rozwiązanie: każdy kto do nas przychodzi musi najpierw iść do Piekła na 24 h, potem do Nieba na 24 h i dopiero wtedy wybiera. Dziś idziesz do Piekła.
I tak Szefowa się znalazła w Piekle. Patrzy a tam mnóstwo znajomych - inne szefowe działów personalnych, księgowi, dyrektorzy, prezesi itd. wszyscy pija szampana, graja w golfa, tenisa, polo itd. 24 h szybko minęły. Niebo. A tam chmurki, harfy, ptaszki, śpiewy. No bardzo milo. 24 h tez szybko minęły.
Następnego dnia szefowa staje przed św. Piotrem który pyta:
- No i co wybierasz?

Japoński list Andrzeja Waligórskiego

8 126  
2   2  
Pewnego razu samuraj Paptaku Kurkinasadze,
Co żółte i skośne miał wszystko od nóg, aż do oczu i uszu,rozkazał z pieca wydobyć co najczarniejsze sadze i z dużą wprawą przyrządził z nich przeszło dwa litry tuszu.
Następnie odprawił gejsze, popuścił cokolwiek szelek, popatrzył na Fudzi-Jame, wypił ogromną herbatę, wtranżolił dwie garście ryżu, umoczył w tuszu pędzelek i zaczął pisać do księcia Typryku Mamapchatate:
- Ja, nędzny potomek szakala ożenionego z hieną, ewentualnie nygusa skrzyżowanego z wywłoką,
błagam cię głosem ochrypłym z gardła zżartego gangreną, by na tym liście spoczęło twoje wspaniale oko,
Które jest, nawiasem mówiąc, piękniejsze od morskiej toni
I błyszczy jakoby księżyc, co nocą na niebo wypływa
A przy tym wydziela z siebie bukiet czarownych woni,
Podczas gdy moje przy nim wygląda jak zlewozmywak.
Otóż w tym liście niegodnym chce cię rożnymi sposoby upraszać, błagać oraz zaklinać na wszystkie świętości, abyś nie kalał niebacznie swojej świetlanej osoby, która jest duma, ozdoba, a zwłaszcza nadzieja ludzkości!
Ty, tylu wielkimi czynami herosów godnymi znużony, zmuszałeś się w swej dobroci, istoto zaiste boska,
By przychodzić co piątek do mej ohydnej żony, przy której nawet krokodyl wygląda jak Schuetz-Trojanowska!
Lecz ja cię ocalę, o synu słońca, choćby i siła,
Chociem najmniejszy z padalców i najnędzniejszy z robaków.
Więc gdy znów przyjdziesz, to z żalem będę ci musiał dąć w ryło.
Tu się podpisał:
Samuraj Kurkinasadze Paptaku.

2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pośmiertne dzieje szefowej HR
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Kawałki
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Kogo nie zatrudniła pewna stacja radiowa
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Osama exclusive
Przejdź do artykułu Sklep w Londynie, ginekolog i Kubuś Puchatek

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą