Szukaj Pokaż menu

Autentyki CCXLI - Diagnoza

47 421  
221   14  
Czego boją się bojownicy? W dzisiejszych Autentykach pokażemy Wam, że bać się powinno egzaminów, niewyspanych kontrolerów biletów, totalnej inwigilacji no i przede wszystkim bliźniaków

BLIŹNIAKI

Będąc w Austrii na święta, zasłyszałam tam autentyk, który ponoć miał miejsce gdzieś na północy kraju. Otóż jakiś pan popił sobie, a potem wsiadł za kółko i oczywiście zatrzymała go policja, a konkretniej dwóch policjantów. Dokumenciki, itd, standardzik... W pewnym momencie [K]ierowca pyta się jednego z [P]olicjantów:
[K] - A wy to bliźniaki jesteście?
Policjanci lekko zdziwieni, bo ani trochę podobni:

Pojawiły się nowe billboardy...

53 705  
488   12  
No to już jest dwóch domagających się ochrony z powodu podobieństwa, Stefan B. i...

Kliknij i zobacz wiecej!

Wielopak weekendowy CCLVI

66 713  
175  
Witajcie! Dziś, między innymi choinka z Ikei, dżin z butelki i porady z książki. A odcinek rozpocznie magik z wodospadu. O, teraz rozpocznie:

Davida Copperfielda zakuto w kajdanki, związano, obklejono taśmą klejącą, zawiązano w worku, worek zabito gwoździami w trumnie, trumnę zaspawano w metalowej skrzyni i całość zrzucono ze śmigłowca do wodospadu Niagara.
Ku ogólnemu rozżaleniu, Copperfield zabrał sekret swojej sztuczki ze sobą do grobu.

by Peppone

* * * * *

Idzie narkoman po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. A że spragniony był to z nadzieją wyciaga zatyczkę. Ale zamiast kropli wody z butli wyłazi Dżin i zagaduje do narkomana:
- Masz trzy życzenia!
Narkoman bez zastanowienia:
- Daj mi i sobie po działce! Zapalimy!
- Dobra, proszsz...
Zapalili.
Dżin nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi:
- Dawaj drugie życzenie...
- Daj jeszcze raz to samo - odpowiada narkoman. - Dla mnie i dla Ciebie!
- Dobra. Proszsz... Chociaż mógłbyś wymyśleć coś mądrzejszego.
Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł:
- Dawaj trzecie życzenie... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie...
- Trzeci raz to samo! - ordynuje narkoman. - Dla Ciebie i dla mnie, a co... raz się zyje...
- No mądry to Ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie.
Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli:
- No dobra.... Dawaj czwarte życzenie....

by oldbojek

* * * * *

Ikea.
Choinka składana:
- Szkielet - 1 szt
- Gałązki - 46 szt
- Igły - 13543 szt
- Klej montażowy - 3 litry

by Peppone

* * * * *

Po wygranym (albo przegranym) meczu spragniony kibic Wisły wchodzi do pierwszej lepszej knajpy niedaleko warszawskiego stadionu. Zamawia przy barze piwo, wypija je „na ex“ i .... dopiero w tym momencie zdaje sobie sprawę, że knajpa pełna jest żądnych krwi kibiców Legii.
Na odwrót jest już za późno, kibole otaczaję Krakusa a ten zaczyna w myślach odprawiać Zdrowaśki. Tym bardziej jest zdziwiony, gdy jeden z Warszawiaków wciska mu w dłoń kostkę do gry a drugi tłumaczy:
- Rzucaj koleś, Twój los w Twoich rękach...Wyrzucisz 1,2,3,4 albo 5 to masz wpie.dol...
- A jak wypadnie 6-ka? – pyta Krakus z nadzieją
- To możesz jeszcze raz rzucać

by sharkis

* * * * *

Facet w kasie biletowej na dworcu:
- Są jeszcze bilety na 14:32 do Władywostoku?
- Tak, oczywiście.
- A znajdzie się górna kuszetka ściana w ścianę z toaletą?
- Jest.
- A przede mną tabor cygański bilety kupował, da się jechać w jednym wagonie z nimi?
- Tak, ale uprzedzam, że tam jeszcze rezerwa wraca.
- Nie szkodzi, poproszę ten bilet.
Jakiś czas później w domu, mąż wraca, żona z kuchni woła:
- Kochanie, kupiłeś mamie bilet do domu?
- Tak, ostatni dorwałem.

by Peppone

* * * * *

Stary profesor na egzaminie:
- Taaa... Kto sądzi, że zna temat na 5?
Kilku studentów podnosi ręce w górę.
- Dajcie indeksy - mówi profesor i wpisuje 5.
- Kto sądzi, że zna temat na 4?
Znów kilka rąk. Profesor wpisuje 4.
- Kto zna temat na 3?
Historia się powtarza.
- Znaczy się, pozostali chcą zdawać poprawkę - podsumowuje profesor.
- A kiedy poprawka? - pyta student.
- Kiedy...? Hmm... Teraz! Pytanie pierwsze: kto sądzi, że zna temat na 5?

by skaut

* * * * *

Dyrektor żegna się z pracownikiem, przechodzącym do innej pracy:
- Żal mi się z panem rozstawać, przyzwyczaiłem się do pana, był pan jak mój rodzony syn - tak samo nieodpowiedzialny, leniwy i niezorganizowany.

by Peppone

* * * * *

Mąż po obiedzie siedzi przed telewizorem, a żona coś gorączkowo szuka w regale z książkami.
Po dość długiej chwili żona pyta:
- Nie wiesz przypadkiem gdzie może być ta moja książka ?
- Która?
- "Co robić by dożyć do stu lat"?
- Wiem!
- To powiedz gdzie jest!... Lekko zdenerwowana.
- Wyrzuciłem do pojemnika z makulaturą.
- Chyba nie mówisz tego poważnie?
- Jak najpoważniej!... Zauważyłem, że twoja mama zaczęła ją czytać wczoraj!

by Samorodek

* * * * *

Dekoder oznaczeń klasyfikacji wiekowej filmów akcji:
b/o - bohater ratuje dziewczynę
12 - czarny charakter dopada dziewczynę
15 - czarny charakter dopada dziewczynę conajmniej dwukrotnie
18 - czarny charakter dopada dziewczynę, większość negatywnych postaci drugoplanowych dopada dziewczyny, bohater ratuje dziewczynę a później sam ją dopada.
21 - czarny charakter dopada głównego bohatera. Potem razem dopadają dziewczynę.
21++ - Dziewczyna oraz wszystkie jej koleżanki zostają dopadnięte przez każdego na wiele fantazyjnych sposobów, oczywiście wielokrotnie. Niektóre sceny dopadnięcia filmowane są w zbliżeniach.

by Rupertt

* * * * *

- I co pan powie o nadchodzącej wojnie, panie generale?
- Ona jest już przegrana.
- To po co ją zaczynać?
- Żeby dowiedzieć się, kto przegra.

by Peppone



Wielopak weekendowy CLVI, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu.

- Co tam u Ciebie stary? - pyta kumpel kumpla.
- Wyobraź sobie, moja teściowa była na wycieczce w Krakowie i przejechał ją tramwaj.
- Taaak... - kumpel kiwa głową ze zrozumieniem - Kraków zawsze miał klasę...

by sharkis

* * * * *

Pewien przejezdny turysta na totalnym zadupiu pomiędzy Wolbromiem i Olkuszem - nie wyrobił zakrętu i wpadł do rowu. Na jego szczęście akurat obok przejeżdżał furmanką miejscowy zamożny rolnik Bolesław Berdyś, właściciel trzech dorodnych koni. Furmankę ciągnął Roki, młode i silne konisko, aczkolwiek trochę na bakier ze wzrokiem mające.
Berdyś postanowił pomóc zamiejscowemu. Podprzągnął Rokiego do auta w rowie i cmoka:
- Ciągnij Baśka, ciągnij!
Roki nawet nie drgnie. Stoi bez ruchu. Więc Berdyś rozkazuje:
- Ciągnij Siwy, ciągnij!
Koń podniósł ogon i się odlał. Wtedy Berdyś rzuca nonszalancko:
- Ciągnij Roki, ciągnij...
Dziesięć sekund i Roki wyciąga samochód z rowu.
Turysta jest uszczęśliwiony ale kompletnie nie rozumie sytuacji. Więc Berdyś mu tłumaczy po swojemu:
- Roki jest prawie ślepy i jak myśli że jest tylko sam do roboty, to za ch*ja nie pociągnie.

by buddy

* * * * *

Chłop skarży się psychologowi:
- Mi zdaje się, że u nas w lodówce ktoś żyje.
- Dlaczego tak myślicie?
- Żona tam nosi jedzenie!

by skaut22


Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać
255 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
175
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pojawiły się nowe billboardy...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! LXXX
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Jak uniknąć kradzieży samochodu
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CCLV