Dziś panowie nauczą się dlaczego mają siedzieć cicho, gdy słyszą piosenkę, której nie znają, natomiast panie dowiedzą się dlaczego nie warto się chwalić, że pije się więcej niż facet. Czyli kolejne przygody damsko - męskie czas zacząć!
Gwoli wyjaśnienia, z racji na moje raczej spore gabaryty, fakt że golę jedynie wąsy, a owłosienie mam bujne i wygląd mam wybitnie misiowaty, nazywany jestem przez Moją Lady, jak nietrudno przewidzieć, "Misiem".
Akcja właściwa, niezwykle romantyczny wieczór gdy ja zgłębiam tajniki promieniotwórczości, a Moje Kochanie czyta coś o współczesnych grafomanach. Niespodziewanie pisarze zostali odstawieni na bok, poruszony natomiast został temat braku lalek w dzieciństwie. Sytuacja ta zaistniała z powodu niezwykłej złośliwości teściowej, która wyrzucała jej wszystkie zabawki nie mające widocznej wartości dydaktycznej. Niedługo potem dowiedziałem się jednak, że odziedziczyła lalki po najlepszej przyjaciółce, która to przerzuciła się na misie. W tym momencie nastąpiła wymowna pauza i usłyszałem co następuje:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą