Szukaj Pokaż menu

Misie opowiadają historię

42 173  
358   13  
Miśki te znajdują się w muzeum na wyspie Jeju w Południowej Korei i to tyle co o nich napiszę zostawiając ci największą przyjemność - zgadywanie czego lub kogo przedstawiają poszczególne  scenki.

Gadki naszych wybrańców LV

22 279  
49   3  
Kliknij i zobacz więcej!Ech... Szkoda słów na wstęp...

Sekretarz Stanu Tadeusz Jarmuziewicz:
Jest taka rzadka grupa ludzi, w przypadku których im dłużej tłumaczyć, tym szybciej rozumieją.

Poseł Stefan Niesiołowski:
Ale Lin Piao, panie kolego, to nie był premier. Skoro mnie pan poucza, to powinien pan wiedzieć, o czym pan mówi. Lin Piao był niefortunnym następcą Mao Tse-Tunga; planował zamach stanu i zginął w Mongolii w wypadku. Znam nazwisko premiera, ale nie będzie mnie pan egzaminował. Prezydent nazywa się Hu Jintao. Czy mam panu całą Bandę Czworga wymienić?

Poseł Sebastian Karpiniuk:
Będziemy rozmawiać poważnie, będę odpowiadać na pytania, a nie będę odnosił się do zarzutów natury politycznej, bo jest ich cała masa i można by było w szczególności posłów Prawa i Sprawiedliwości dość mocno poobijać, ale nie na tym sprawa polega.

Sekretarz Stanu Tadeusz Jarmuziewicz:

Czym grozi użycie wykwintnego sosu francuskiego?

63 168  
318   68  
Tego dnia postanowiłem zrobić romantyczny ekstra obiad dla mojej jedynej.

Miał być nie tylko exclusive i wypas, ale i szybki. Mój wzrok przykuł w supermarkecie taki oto sos francuski z białym winem od Knorra. Myślę sobie  - dorzucę do makaronu i w pięć minut będzie uczta bogów, która połechce podniebienie i wypełni żołądek poczuciem sytości na poziomie klasy wyższej.
Nabyłem go i szybko udałem się do domu, gdzie ona czekała już z makaronem.
Nastrój romantyzmu sięgał szczytu kiedy podałem jedzenie i wtedy błąd. Postanowiłem sprawdzić etykietkę z tyłu... i przeczytać ją na głos.

A oto co ujrzałem



...i jakoś romantyzm siadł po tych siarczynach czar prysł. Knorrowi gratulujemy super jabolków, teraz wiemy czemu w sklepach ich jakby mniej.

A nasz makaron poszedł po studencku z krakowską suchą i keczupem...

AKTUALIZACJA

Mateusz Budziakowski napisał:

A propos artykułu o siarczynach w winie - nie jest prawdą, jakoby wspomniane związki zawarte były wyłącznie w popularnych "jabcokach". Tlenek siarki (IV), zwany popularnie dwutlenkiem siarki jest stosowany jako "uspokajacz" dla rozhasanych drożdży, w dodatku posiada działanie bakteriobójcze. Nakaz Komisji Europejskiej zaleca umieszczać na etykietach takową informację ze względu na pewną grupę osób, która na SO2 jest najzwyczajniej w świecie - uczulona.

W ciągu ostatnich 30 lat, dzięki innowacyjnym technologiom (np. izolowanie azotem), zmniejszono ilość stosowanego SO2 o połowę. No i pamiętajmy, że również wina z "górnej półki" posiadają siarczyny, tak więc śmiało można sięgać po butelki z taką informacją - na pewno nie będzie czuć zapachu siarki.


No dobra, po przeczytaniu waszych komentarzy widzę zrobiłem się z ignoranta w dziedzinie win wywintnych przed tysiącmi ludzi - biję się w piersi - cóż zdarza się, ale odkąd w piątej klasie technikum wyrzygałem dwa jabole w PKS do Kartuz to jakoś mam awersję do siarczyn, siarczan i siary ogólnie.
318
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Gadki naszych wybrańców LV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Plan
Przejdź do artykułu Polska oczami Rosjanina
Przejdź do artykułu Jak w Jałowcach książki czytali
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Kiedy byłem mały, myślałem, że... II
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Figurki na tortach weselnych
Przejdź do artykułu Tusk cudotwórca

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą