Chcę powiesić nad stołem tablicę z nieśmiertelnymi hasłami na wzór tego z domu Borejków: "Kto mlaszcze, dostaje w paszczę".
Póki co wymyśliłam: "Kto nie je z zupy warzywek, ten jest chrzaniony parszywek", "Kto jada rybkę, ma chorą pipkę" (nienawidzę ryb, chyba że w kociej puszce), "Wstawisz gary do zlewiku - nie zgarniesz opierdoliku".
I się zwiesiłam, gdyż żadna ze mnie poetka a tablica 70x50 cm. Help?
Póki co wymyśliłam: "Kto nie je z zupy warzywek, ten jest chrzaniony parszywek", "Kto jada rybkę, ma chorą pipkę" (nienawidzę ryb, chyba że w kociej puszce), "Wstawisz gary do zlewiku - nie zgarniesz opierdoliku".
I się zwiesiłam, gdyż żadna ze mnie poetka a tablica 70x50 cm. Help?
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...