Wiecie że od stycznia 2025 rusza w Polsce system kaucyjny na butelki szklane, plastikowe butelki i puszki? Większe sieci, które mają doświadczenie z innych krajów już się przygotowują
https://www.gov.pl/web/klimat/system-kaucyjny

Nie będzie już trzeba zbierać paragonów, opakowanie zwróci się w każdym większym sklepie, a opcjonalnie w mniejszych

nie od dziś wiadomo, że po większej ilości szkła się zwraca. i nie trzeba paragonów.

System kaucyjny w Niemczech od 2003, Polska w UE od 2004... niezły tajming

@poradnia W Norge chyba wcześniej wszedł i co nalepsze, z 15 lat temu robiłem raz halę dla firmy Tomra, zajmującej się sprzedażą maszyn kaucyjnych.
Było ma tej hali killanaście tych maszyn, nowych, zafoliowanych i co ja pacze?
Made in Poland

@Gibss Ciekawe, kto za tym stoi?

@poradnia Putin, no bo kto?

Aj Waj! Ale po co o tym mówić?! To niedobra jest... a może dobra?

@Gibss tak, dalej robią w Polsce. Nie całość, ale spory kawałek zaplecza maszyn. I nie ma co się złościć na tempo prac - wszędzie na raz się nie da, bo moce produkcyjne nie pozwolą; kilka krajów w UE jest jeszcze daleko za nami, bo nie mają jeszcze ustawy.

https://kaucyjny.pl/przyklady-z-zagranicy/

A to jakaś nowość ? Za komuny była kaucja za butelki szklane; po imprezie jak się wszystkie oddało to jeszcze na kolejną flaszkę było

Nawet taki dowcip krążył :

W trakcie sesji dwóch studentów nerwowo chodzi po pokoju w akademiku; nagle drzwi się otwierają i wchodzi trzeci. Chłopaki pytają go:
- No i co ? Zdałeś ? Zdałeś ?
- Zdałem, ale dwie były obtłuczone.

(Butelki "zdawało się" w sklepie albo skupie, nie przyjmowano z uszkodzoną szyjką.)

W Holandii działał już w 1985 .... rychło w czas u nas.

@Lesio5 chciałem zauważyć, że u nas w 1985 też działał może nie na "plastik" ale ten nie był problemem bo prawie nie występował

Całą prawda o systemie kaucyjnym

https://www.youtube.com/watch?v=-0T08qsGqKk&t=47s

Tylko nigdzie nie podają informacji, że butelki plastikowe i puszki nie mogą być zgniecione. Przy codziennym oddawaniu na bieżąco nie ma problemu, w innym wypadku będzie trzeba w domu wygospodarować trochę miejsca.

W 90 latach była dyskusja o konieczności wprowadzenia systemu kaucyjnego i wtedy wszystkie browary wprowadziły swój wzór butelki...

@Zythar To takie trudne przecież wziąć reklamówkę z zapakowanymi kilkoma butelkami, czy puszkami, czy colowymi plastami, i lecąc do lidla, czy innej biedry je oddać, kupując na bieżąco. Jak się miejsce w m2 znalazło na pełne butelki, to i na puste się znajdzie.
Takie feng shui
A puchy i plasty w maszynie są gniecione ofkors, ale trza wrzucić do niej całe, bo musi zeskanować kod kaucyjny.
Jednak niedogodności z tym związane są gratyfikowane łatwym odzyskaniem kasy za kaucję, co było za komuny łatwiejsze i jako dzieciak, to na draże kokosowe i śmietankowe po 32 zł z mojej wadowickiej Skawy - zwanych teraz korsarzami i jakimiś tam, ale nie jem, bo zmienili recepturę zawsze zbierałem butelki.
No i na "czekoladę" Twardowską

A nie tak jak ten starszy Pijok ze Lwowa - na wódkę

Po komunie kaucjonowanie to była udręka

I już branża ma ból 4 liter, bo będzie drożej. Faktycznie, taniej, ale niekoniecznie lepiej jest jak butelki się wyrzuca. Najbardziej rozbawił mnie tekst, że badania wskazują na 80% zwrot butelek, czyli niezły wskaźnik. Tyle, że 90% butelek jest bezzwrotnych i tych do statystyki się nie liczy.
W Polsce zablokowano tez zwiększenie opłaty od wprowadzanych opakowań i mamy go na śmiesznie niskim poziomie. Może trzeba też dowalić, aby nie wprowadzać do obiegu mnóstwa plastiku?

@lary to nie jest cała prawda. Czas na debaty i konsultacje był wcześniej, a teraz mamy jeszcze czas na wdrożenie. Na 100% nie zrobimy od razu całkowicie działającego systemu, ale nie można tylko stać i marudzić.
Obecnie koszt śmieci ponoszą gminy, czyli my osobiście. Lepiej przesortowane śmieci będą tańsze w dalszej obróbce i będą się nadawały do powtórnego użycia, a nie tylko do spalenia lub zakopania.


@Zythar muszą być niezgniecione, żeby automat miał pewność że nie robisz go w wała. Każdy kod kreskowy musi być powiązany z kształtem, materiałem i wagą, żeby jakiś cwaniak nie wrzucał foliowego woreczka z naklejką i nie wyciągał kasy z kaucji. Widziałem takie coś po wizycie za granicą - uprzedzali mnie żeby nie gnieść. Podobno szybko wchodzi to w nawyk, szczególnie jak za tym idzie kasa

@altjordan wrzuciłem wypowiedź jednego z najlepszych ekspertów od odpadów w tym kraju, tak się składa, że bardzo dobrze ją znam i uwierz mi wie co mówi

@Daban Nie znam się, to się wypowiem.
Kiedyś gdzieś tam w lesie czytałem, że problem ze szkłem polega na tym - po komunie ofkors, że mycie go niby jest droższe. Bo różne kształty butelek mają same browary, nie mówiąc o napojach, więc pewnie różne maszyny potrzebne.
Ale polega też na tym, że odzyskane jest często porysowane, a żadna firma nie pozwoli sobie na wypuszczenie partii napojów w czystych, ale porysianych buteleczkach, no bo jak to tak?
Więc pasuje przetopić.
Ale nie ma standardów kolorów butelek, i przetapianie ich, zamiast wytapiać nowe, jest drogutką rzeczą, bo tu masz szkło potasowe, tam jakieś sodowe, kolorami się różnią, przetopić razem niet, bo się nie sklei bla bla bla...
Korporacje pokomplikowały świat i spuszczają baloniki innym, poprzez umożliwianie im byciem Brave Heart'ami.

Trza huty szkła budować. CPK. Armię.

I Biedronków nam trza!

Albo nie. Pszczółek tym razem

Za komuny było lepiej, prościej, mniej plastiku, więcej słoików.

Uwolnić Lecha! Zamknąć Wojciecha!

@czary_mary ale z zerwanym alu pierścionkiem, samo szkło jo

@Gibss seksualni frustraci (odrywający etykiety z piwa ) też będą mieli przejebantus bo maszyna nie rozpozna

@Gibss Problem jest tylko i wyłącznie w głowach zarządów browarów i destylarni. Skoro produkujemy jednakowy syf, to butelka musi się wyróżniać. Za PRL były: butelka do śmietany, butelka do mleka, butelka do oleju/piwa - brązowa, czasem zielona, butelka do octu/wódki. I trzeba było się dostosować.
Co do mycia - byłem w fabryce w Żywcu (trudno nazwać to browarem) - stoi sobie wielka taśma i jada butelki, myte, czyszczone z etykiet i jest sekcja gdzie automat sprawdza czystość, jak nie wywala do kosza (który ponownie do mycia trafi), potem czy nie jest wyszczerbiona (tutaj kosz na stłuczkę), oraz czy jest "przejrzysta". Zero zmian czy problemów.
Problemem jest jak musisz sortować nie tylko na browary, ale na marki piw, bo każda ma swoją butelkę.
Co ciekawe browary kraftowe używają standardowych butelek i każdy szuka swoich ulubionych, bo konkurują smakiem, a nie kształtem butelki.

@Gibss "ale z zerwanym alu pierścionkiem"; masz doświadczenie; było co zbierać po rodzicach, nie ?

@czary_mary Nie tylko. Raczej w mniejszości sądząc po źródłach moich ówczesnych dochodów.
Ale tak. Jestem DDA