Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki - DXXX - Bo chłopa nie wysyła się po kwiaty

84 336  
227   18  
Dziś o ślubie za granicą, kontrargumencie kobiety, sprzedaży karpia, sposobie na dziki, dyscyplinie na budowie i o tym dlaczego nie wolno wysyłać chłopa po kwiaty. Zapraszam do czytania.

Papiery

Dzwonię wczoraj do konsulatu, aby się dowiedzieć jakich dokumentów potrzebuję, aby się poślubić z moim Żubrem poza granicami Polski.
[Pani w konsulacie]: A jaki jest pani stan cywilny?
[Ja]: Jestem stanu wolnego.
[P] Panna?
[J]: Nieee, koziorożec.

by Tscharna


* * * * *

Kontrargument


Lepsiejsza ma połówka zaprosiła koleżanki na weekend do domu. Pobawiły się, poalkoholizowały, poszły na jakieś zakupy i wróciły do siebie.

Pewnego dnia, siedzimy sobie w kilka osób, gdzie znajdowało się kilka tych dziewczyn ze wspomnianego weekendu. Usłyszałem coś w stylu:
Ale ta Ania (imię zmienione) jest głupia i jej nie lubimy i nam zepsuła weekend.

Nasunęło mi się pytanie:
- Skoro jej nie lubicie, to czemu ją zaprosiłyście?
Odpowiedź mnie zaskoczyła.
- Bo myślałam, że nie będzie chciała jechać, to ją zaprosiłam.

Kontrargumentu mi zabrakło.

by Balun

* * * * *

Tłumacz przeszedł samego siebie


Nie wiem, kto tłumaczył drugą część Machete, ale poprawił mi humor.
Lady Gaga do Machete:
- You ugly motherfucker!
Tłumacz:
- Ty synu złej kobiety!

by Peppone

* * * * *

Biedne pająki


W pracy gadka jakoś zeszła na różnej maści owady. [K1] wtrącił popularny mit, że w ciągu życia podczas snu zjada się kilkadziesiąt pająków gdy śpi się z otwartymi ustami.

[K2] I one się tak spuszczają z sufitu? I wchodzą do ust?
[K1] Tak, pająki spuszczają się na ciebie.
[K2] Wiesz, z kolei jak chodzę po lesie...
[K1] To wtedy ty spuszczasz się na pająki?

by yetihehe

* * * * *

Nasz klient - nasz pan


Jako, że święta się zbliżają wielkimi krokami a pojawienie się ozdób i kolęd w hipermarketach to tylko kwestia czasu wrzucę sytuacje jaka się wydarzyła kilka dobrych lat temu. Będąc jeszcze uczniem, postanowiłem sobie dorobić w jednym z hipermarketów. Sytuacja miała miejsce jakoś na kilka dni przed wigilią. Dostała mi się najgorsza z możliwych robótek, a mianowicie łowienie i zabijanie karpi na życzenie klientów. W pewnej chwili podchodzi pewien pan, pytam się grzecznie jak mnie nauczyli:
- Jaką rybkę pan sobie życzy?
Odpowiedź jaką dostałem powaliła mnie na łopatki i mało co nie wpadłem do basenu z rybkami.
- Poproszę ŻYWEGO KARPIA BEZ GŁOWY.

by Capadonna

* * * * *

Sposób na dziki

Imieniny cioci. Jak to bywa na tego typu imprezach, prowadzone rozmowy były o wszystkim i o niczym przy jednoczesnym akompaniamencie brzdęku kieliszków. Jakiś temat o zwierzynie, polowaniu i lasach, gdy nagle wujek częściowo zmienia wątek:
W: A dajcie spokój z tymi dzikami. Na pole mi wpadają, niszczą wszystko, przekopują. Nie mogę się ich pozbyć.
W tym momencie cała rodzinka podsuwa pomysły jak wyeliminować problem. W końcu babcia mówi:
B: Jarek, Kowalski* miał to samo, ale coś wystawił na pole i pomogło.
W: No ale co?
B: Nie wiem. Coś co śmierdzi przeokropnie, że dziki nie wejdo i nawet się nie zbliżajo.
W: Pewnie Kowalską.

*Sąsiad babci. Tak naprawdę nie Kowalski, ale nie chcę przytaczać nazwiska.

by mosakovsky


* * * * *

A teraz chwila przerwy na stare dobre czasy, czyli wspominki sprzed 300 odcinków. Tak, to się działo prawie 6 lat temu.

Nadzieja...


Siedziałem sobie przy barze, czekając na znajomych, kiedy wszedł sobie jegomość i rozejrzawszy się w około, zerknął przez dłuższą chwilę na barmankę. Nic nie mówiąc wyszedł znów na zewnątrz i wrócił po minucie.
- Cześć. – burknął.
- No cześć.
- Jest Magda?
- Nie.
- A Paweł?
- Nie.
I znów wyszedł bez słowa. I znów wrócił po minucie:
- Nikogo nie ma?
- Nie.
- Wiem, że nadal jesteś na mnie zła i się nie odzywasz...
- No...
- ...ale pożyczysz dwie dychy?

by telesfor

* * * * *

Sabotaż?

Pierwszy i ostatni raz w życiu byłem dziś w Ikea na Targówku. Dojechałem celem zakupienia uchwytów na wzór jednego w łapce posiadanego. Podchodzę do przemiłej pani w rzeczonym sklepie pracującej i grzecznie zapytuję:
- Dzień dobry, przepraszam najmocniej, czy i jeśli tak to gdzie znajdę takie uchwyty?
- W Castoramie, chociaż ja swoje w Leroy kupiłam...

by drno

* * * * *

Oj maluśki, maluśki...

Taką ci ja historyję usłyszałam, od koleżanki, która pracuje w kancelarii komornika w mieście W.
Mają tak zwanego raciarza. Gość nabrał pożyczek, zgłosili się wierzyciele, skończyło się rumakowanie. Facet pracuje na jakimś skupie złomu, komornik miał "usiąść" na jego koncie, żeby ściągać wypłatę. Wystosowano oficjalne pismo do tejże firmy, z wyjaśnieniem sprawy. Po 2 tygodniach przyszła odpowiedź... Kartka wyrwana z zeszytu, odręcznie napisana. No ale...

Lewy górny róg - Marek Kowalski, Marex Złom, adres, telefony, NIP, REGON etc. Niżej - Kancelaria, imię, nazwisko - pełna kultura.
Jedna linijka tekstu zabiła 10 osób:

"Szanowna Pani Ewelino, temu dziadu nie ma z czego obciągać."

by small_memo

I powracamy do autentyków teraźniejszych:


* * * * *

W sklepie

Koleżanka podsłyszała w sklepie:

Klient: Dobry, jest rukola?
Ekspedientka: Nie ma, jest kola zero, szery i zwykła, podać?

by donia85

* * * * *

Wrażenia po świętach

Młody miał przez weekend sporo wrażeń - 1, 2 listopada i cmentarze. Odprowadzam go w poniedziałek rano do przedszkola. Nagle młody rzuca:
- Ktoś szedł na cmentarz i zgubił.
- Co?
- O! - wskazuje palcem
Rozglądam się. Stoi krzyż przydrożny (tzw. wypadkowiec), a pod nim znicze. Nie tłumaczyłam dziecku, a on się nie dopominał. W gruncie rzeczy...ładnie to ujął.

by ohoho


* * * * *

Trzecia płeć


Kolega opowiada jak to jego znajomy był w Tajlandii i zrobił sobie zdjęcie z ladyboyami. Dyskusja się roztoczyła. Jeden z komentarzy mnie poraził:

- Człowieku jak byś nie wiedział to byś szarpał jak Reksio szynkę i jeszcze byś potem o listy prosił!

by Misiek666

* * * * *

Święty Piotr w reklamie

W radiu leci jedna z tych błyskotliwych reklam w których jedna przyjaciółka pomaga drugiej rozwiązać poważny życiowy problem jak: nie trzymanie moczu, hemoroidy, czy brzydki zapach miejsc intymnych. Ta reklama akurat dotyczyła zaparć. Pojawia się dialog a w nim kwestia: "A co z twoimi zaparciami?".
Odzywa się mój kolega Krzysztof: "Ten produkt doskonale lokowałby się w filmie o św. Piotrze."

by Ricochett

* * * * *

Dyscyplina

Latem dorabiałem przez jakiś czas u znajomego, prowadzącego firmę budowlaną. Wiadomo, że budowlańcy lubią piwo, a ponieważ szef, oprócz słownej nagany, nie stosował innych kar, pito coraz więcej. Pewnego dnia byłem świadkiem takiej rozmowy między szefem, a jednym z jego pracowników:
- Dość już tego. Do tej pory przymykałem oko, ale to już przesada. Chlacie dzień w dzień, już nie tylko piwo, ale wódkę i jeszcze w dodatku upominacie się u klientów, żeby wam stawiali. Od dziś za każde piwo potrącam wam dychę z dniówki.
- Ale szefie, pozwól wypić chociaż jedno piwko z rana na lepsze trawienie. Jak nie wypiję to śniadanie nie wchodzi, ale jak nie zjem śniadania to potem do obiadu trudno wytrzymać.
- Ja ci nie zabraniam jeść tylko pić. Jak nie możesz jeść o siódmej ze wszystkimi, to zjedz sobie o ósmej czy dziewiątej jak zgłodniejesz.
- Ale szefie, jak to tak, wszyscy będą pracować a ja mam sam zrobić sobie przerwę? Zawsze razem schodzimy na przerwy, jak wszyscy, to wszyscy. Jakaś dyscyplina musi być!


by L30N

* * * * *

Bo chłopa nie wysyła się po kwiaty

No tak to jest jak wysłać chłopa po kwiaty na grób. Przecież ja się nie znam!

Scenka ma miejsce w pięknym miasteczku Hrubieszów, w jednej z miejscowych kwiaciarni.
[S]przedawczyni: - Czego szukamy?
[J]a: - Oj żebym to ja wiedział.
[S]: - Ale ma być coś na grób, tak?
[J]: - No tak.
[S]: - Wiązanka czy stroik?
[J]: - A jaka jest różnica?
[S]: - No wiązanka to coś takiego a stroik to coś podobnego, tylko w misie.
[J]: - Eeee, misie to chyba tak średnio pasują na grób.

by fabick


Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM W tytule maila wpisz Autentyk.


Oglądany: 84336x | Komentarzy: 18 | Okejek: 227 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało